Sezon urlopowy lada moment. Słońce, plaża, morze, odpoczynek, beztrosko spędzany czas… Czego chcieć więcej? W tym czasie nie możemy jednak zapominać o naszym zdrowiu – niesamowicie ważnym elementem zarówno na co dzień, jak i podczas wakacyjnych wojaży, jest właściwa higiena miejsc intymnych.
Dobre bakterie
W pochwie zdrowej kobiety występuje ok. 100 gatunków bakterii i drożdży. Najliczniejsze są pałeczki kwasu mlekowego (Lactobacillus ). To one w procesie fermentacji wytwarzają kwas mlekowy odpowiedzialny za utrzymanie niskiego pH. I to właśnie pałeczki tego kwasu są jednym z najważniejszych elementów flory bakteryjnej. Jeśli jest ich wystarczająco dużo, stanowią tarczę ochronną. Niedobór tak zwanych dobrych bakterii zwiększa ryzyko wystąpienia infekcji intymnych. Jednak przestrzeganie kilku podstawowych zasad pozwoli nam zminimalizować ryzyko jej wystąpienia.
Jak ustrzec się przed infekcją?
Po pierwszej, starajmy się unikać kontaktu z bakteriami. Korzystając z publicznych toalet (które są siedliskiem bakterii i to właśnie tam najłatwiej załapać infekcję) nie siadajmy bezpośrednio na desce sedesowej – możemy położyć na nią papier toaletowy lub specjalną nakładkę. Po drugie, do higieny intymnej używajmy odpowiedniego zestawu składającego się z dobrego preparatu do mycia (najlepiej kupionego w aptece) i osobnego ręcznika. Płyn do higieny intymnej nie może uczulać ani wywoływać podrażnień. Dlatego należy dokładnie sprawdzić jego skład. Im mniej ma składników chemicznych, tym lepiej. Po trzecie, sposób mycia miejsc intymnych jest równie ważny jak dobór odpowiedniego preparatu. Nie stosujmy myjek ani gąbek. W ich zakamarkach gromadzą się bakterie, które można nieświadomie przenieść w najbardziej wrażliwe okolice ciała. A poza tym mogą prowadzić do otarć delikatnego nabłonka i zachęcić mikroby do kolonizacji. Jak się zatem myć? Niewielką ilość preparatu należy nanieść na dłoń, rozcieńczyć wodą i umyć strefy intymne od przodu do tyłu, a następnie dokładnie spłukać bieżącą wodą. Po czwarte, unikajmy wszelkiego rodzaju produktów, które teoretycznie mają eliminować przykry zapach. Stosowanie tego typu specyfików, szczególnie tych o niesprawdzonym składzie, może dodatkowo podrażnić okolice intymne. Po czwarte, bądźmy rozważne podczas seksu. W okresie letnim wzrasta libido. Z tego też powodu częstość, jak i ilość odbywanych stosunków płciowych rośnie. Podczas wakacyjnych przygód seksualnych również powinnyśmy zachować ostrożność. Jedną z najważniejszych zasad tzw. bezpiecznego seksu jest stosowanie prezerwatywy. Jeśli zaniedbamy tę kwestię, możemy nabawić się infekcji przenoszonych drogą płciową.
Poza tym, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia infekcji intymnej, profilaktycznie możemy sięgnąć po probiotyki ginekologiczne takie jak Lactovaginal www.lactovaginal.pl. Nie mają one działań niepożądanych i coraz więcej lekarzy zaleca kilkudniową kurację bezpośrednio po zakończeniu miesiączki. Często bowiem właśnie po menstruacji równowaga bakteryjna w pochwie jest zachwiana. Przy tej okazji warto wspomnieć, że infekcja intymna w niektórych przypadkach może nawet zaburzyć cykl menstruacyjny.